[R] Surcouf 1:200 Modelarstwo Okrętowe

Aż się ostatnio zdziwiłem, że od tak długiego czasu przestałem Was drodzy Forumowicze zadręczać moimi relacyjkami.

Nadszedł więc ten moment aby to nadrobić.

Jakoś naszła mię melodyja na podwodne pływadła a ponieważ zamówiony Orzeł jeszcze do mnie nie dotarł postanowiłem dokończyć jeden z rozgrzebanych tematów.

I tym oto sposobem na kawałek panela podłogowego służącego mi za matę trafił tytułowy "miniaturowy" okręcik.

Zdjęć szkieletora nie będzie - zanim wpadłem na genialny pomysł spłodzenia relacyi zdążyłem już przyklajstrować kilka oklejek:



No cóż ostatnimi czasy lubię sobie utrudniać życie. Postanowiłem więc, że powycinam wszelkie dziurska służące przelewaniu się wody w kadłubie:



No i tutaj rozwiązanie wykonania uskoku kadłuba znacznie bardziej mi odpowiada niż w polskich OP. Od siebie dodałem tylko paski dykty coby ładnie się poszycie ułożyło:



I jak na razie największy mój babol:



Jakoś nie zgrała mi się oklejka dna z burtami i musiałem docinać. Dodatkowo jak przymierzyłem następną oklejkę to wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że też będzie docinana. I tutaj mam zagwozdkę - czy to ja tak skopałem temat czy jednak coś nie pykło w opracowaniu.
A.... I jeszcze jedno - szkielecik u mnie też tak jak u innych okazał się nieco przydługaśny.

No i na zakończenie tego przydługiego wywodu założenia co do pływadła:
- wszystko co dam radę powycinać
- dołożyć wyrzutnie torped na rufie
- obrotowe wyrzutnie ustawić odwrócone na burtę
- uplastycznić zamknięcia luf
i może coś jeszcze.

Klejąc ten modelik mam zamiar bezczelnie zrzynać z relacji Lukee na co uzyskałem już zgodę zainteresowanego za co bardzo dziękuję ;-)