Cześć,
Rozpoczynam nową relację z budowy japońskiego okrętu.
Miałem nic nie zaczynać nowego ponieważ pracuję obecnie nad lotniskowcem Zuiho ale zabierając się za ten okręt nie byłem świadomy faktu że zamiast kleić będę wszystko projektował od nowa. Niestety z modelu Answera nie zostało prawie nic a obecnie więcej czasu spędzam projektując niż klejąc. Dlatego postanowiłem dla odstresowania zabrać się za coś dobrze opracowanego, szybkiego w montażu i w miarę prostego.
Padło na I-58 Otsu Gata (B3) z Modelarstwa Okrętowego.
Model będzie w całości malowany, będzie miał podział blach na kadłubie, pokład układany z forniru oraz inne dodatki. Dodatkowo model będzie miał inną nadbudówkę oraz samolot. Uznałem że konfiguracja z 1944 roku kiedy okręt miał samolot z przodu i 4 Kaiteny z tyłu jest ciekawsza.
Segmenty modelu sklejało się łatwo i przyjemnie. Wszystko pasowało i w 3 dni od rozpoczęcia prac miałem już gotowy kadłub (bez części tzw. lekkiej).
Następnie pokryłem cały kadłub cyjanoakrylem żeby szpachla akrylowa jakiej używam nie zwichrowała mi papieru. Nałożyłem szpachelkę i docierałem. Na koniec pomalowałem model farbą z puszki jaka była aktualnie pod ręką. Obecnie modelik wygląda tak.
![[Obrazek: DSC07030.jpg]]()
![[Obrazek: DSC07031.jpg]]()
![[Obrazek: DSC07033.jpg]]()
Pozdrawiam,
Kuba
Rozpoczynam nową relację z budowy japońskiego okrętu.
Miałem nic nie zaczynać nowego ponieważ pracuję obecnie nad lotniskowcem Zuiho ale zabierając się za ten okręt nie byłem świadomy faktu że zamiast kleić będę wszystko projektował od nowa. Niestety z modelu Answera nie zostało prawie nic a obecnie więcej czasu spędzam projektując niż klejąc. Dlatego postanowiłem dla odstresowania zabrać się za coś dobrze opracowanego, szybkiego w montażu i w miarę prostego.
Padło na I-58 Otsu Gata (B3) z Modelarstwa Okrętowego.
Model będzie w całości malowany, będzie miał podział blach na kadłubie, pokład układany z forniru oraz inne dodatki. Dodatkowo model będzie miał inną nadbudówkę oraz samolot. Uznałem że konfiguracja z 1944 roku kiedy okręt miał samolot z przodu i 4 Kaiteny z tyłu jest ciekawsza.
Segmenty modelu sklejało się łatwo i przyjemnie. Wszystko pasowało i w 3 dni od rozpoczęcia prac miałem już gotowy kadłub (bez części tzw. lekkiej).
Następnie pokryłem cały kadłub cyjanoakrylem żeby szpachla akrylowa jakiej używam nie zwichrowała mi papieru. Nałożyłem szpachelkę i docierałem. Na koniec pomalowałem model farbą z puszki jaka była aktualnie pod ręką. Obecnie modelik wygląda tak.
![[Obrazek: DSC07030.jpg]](http://s6.postimg.org/im6vlpwct/DSC07030.jpg)
![[Obrazek: DSC07031.jpg]](http://s6.postimg.org/q3g30xlvx/DSC07031.jpg)
![[Obrazek: DSC07033.jpg]](http://s6.postimg.org/ioqr8k00d/DSC07033.jpg)
Pozdrawiam,
Kuba