To moja pierwsza relacja oraz jeden z pierwszych modeli po długiej przerwie więc bez błędów się nie obejdzie ![Big Grin Big Grin]()
Jako że w konkursie lotnictwa morskiego dominują siły alianckie, ja postawiłem na druga stronę padło na słynne "zero". Wybrałem wersję m3 z bardzo prozaicznego powodu, po prostu miałem już farby potrzebne do retuszu.
Na warsztat trafił model wydany przez ANDRZEJ HALIŃSKI s.c. w serii "KARTONOWY ARSENAŁ" opracowany przez: Marcina Dworzeckiego i Marcina Grygiel.
Skala tradycyjna czyli 1:33
[img]
[/img]
Pilot Kenji Yanagiya był jednym z eskortujących admirała Yamamoto, którego zestrzelono w 1943.
Teraz do rzeczy.
Tradycyjnie zaczynam od części nr 1 czyli w tym przypadku to wnętrze kabiny.
Oto fotel po sklejeniu i pomalowaniu.
[img]
[/img]
[img]
[/img]
![[Obrazek: IMG_20160903_173230_zpsjm0xjgn5.jpg]]()
Nie wygląda niestety to najlepiej. Okazuje się że malowanie nie wyszło mi dobrze po za tym nie potrzebnie użyłem zielonego wash'a.
Wnętrze kabiny zostawię malowane. Przy reszcie ograniczę się do retuszu żeby nic więcej nie popsuć.
Skusiłem się na robienie przeszklonych zegarów i niestety nie wyszło to dobrze.
[img]
[/img]
![[Obrazek: IMG_20160910_133837_zpsqlwlqfjr.jpg]]()
Niby wszystko wyglądało w miarę przyzwoicie, ale zdjęcie prawdę ci powie.
Zdjęcia robione telefonem.

Jako że w konkursie lotnictwa morskiego dominują siły alianckie, ja postawiłem na druga stronę padło na słynne "zero". Wybrałem wersję m3 z bardzo prozaicznego powodu, po prostu miałem już farby potrzebne do retuszu.
Na warsztat trafił model wydany przez ANDRZEJ HALIŃSKI s.c. w serii "KARTONOWY ARSENAŁ" opracowany przez: Marcina Dworzeckiego i Marcina Grygiel.
Skala tradycyjna czyli 1:33
[img]
![[Obrazek: IMG_20160831_185549_zpsbhsgeihv.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160831_185549_zpsbhsgeihv.jpg)
Pilot Kenji Yanagiya był jednym z eskortujących admirała Yamamoto, którego zestrzelono w 1943.
Teraz do rzeczy.
Tradycyjnie zaczynam od części nr 1 czyli w tym przypadku to wnętrze kabiny.
Oto fotel po sklejeniu i pomalowaniu.
[img]
![[Obrazek: IMG_20160903_173314_zpskcwj7fsh.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160903_173314_zpskcwj7fsh.jpg)
[img]
![[Obrazek: IMG_20160903_173303_zpsw7t6dp4f.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160903_173303_zpsw7t6dp4f.jpg)
![[Obrazek: IMG_20160903_173230_zpsjm0xjgn5.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160903_173230_zpsjm0xjgn5.jpg)
Nie wygląda niestety to najlepiej. Okazuje się że malowanie nie wyszło mi dobrze po za tym nie potrzebnie użyłem zielonego wash'a.
Wnętrze kabiny zostawię malowane. Przy reszcie ograniczę się do retuszu żeby nic więcej nie popsuć.
Skusiłem się na robienie przeszklonych zegarów i niestety nie wyszło to dobrze.
[img]
![[Obrazek: IMG_20160910_133755_zpsbncldulo.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160910_133755_zpsbncldulo.jpg)
![[Obrazek: IMG_20160910_133837_zpsqlwlqfjr.jpg]](http://i50.photobucket.com/albums/f316/adamcezarywadamcezary/IMG_20160910_133837_zpsqlwlqfjr.jpg)
Niby wszystko wyglądało w miarę przyzwoicie, ale zdjęcie prawdę ci powie.
Zdjęcia robione telefonem.