Aloha całej braci modelarskiej ![Smile Smile]()
Sklejanie modeli kartonowych jest jak stara dobra Cywilizacja Sid'a Maiera... Możesz odstawić na kilka lat, a jak kiedyś stwierdzisz, że może warto sobie je odświeżyć, to porywa Cię znowu bez reszty. Tak było i w moim przypadku z modelarstwem, lata temu popełniłem F/A-18 Hornet z Fly Modelu na tym zacnym forum a potem gdzieś mnie wsysło. Rok temu stwierdziłem, że może warto znowu coś pokleić i tak powstał MiG-21 Bis i MiG-23 MF z Angrafu (bez relacji, ale jeśli będzie zainteresowanie to chętnie wrzucę galerię).
Zapytacie, dla czego więc teraz nagle otwieram relację? Otóż ten model będzie wyjątkowy z wielu względów, nie wiem, czy jakość wykonania będzie jednym z nich, ale obiecuję, że dołożę wszelkich starań aby wyszedł dobrze, natomiast prawdziwa niesamowitość tego modelu będzie polegała na pokazaniu jak wielu jest ludzi dobrej woli o sercach wielkich niczym zdziwienie Kellyego Johnsona gdy ten zobaczył pierwszy projekt prototypu Have Blue, czy też "Beznadziejnego Diamentu", będącego bezpośrednim protoplastą samolotu uderzeniowego F-117A.
Ale o tym później, na początek kilka obrazków z początkowych etapów budowy szkieletu:
![[Obrazek: 3b21ca29daf76d31m.jpg]]()
Następnie pod skalpel poszła komora DLIR - tam moja wrodzona głupota kazała mi kombinować... Kanciaste "pryzmaty" nie mogłem zostawić papierowe, tak więc na złość sobie poskładałem je z zabarwionej folii, aby nabrały nieco transparentności. Gdy zacząłem sklejać kulę zawierającą kamery to sobie pomyślałem - zamiast kleić standard z naklejkami imitującymi szkło, można spróbować to wyciąć i wkleić rzeczywiście przezroczyste elementy, plus coś do środka, żeby pustka nie zasysała złych fluidów.
![[Obrazek: 40daa0979923d4c2m.jpg]]()
Po komorze DLIR przyszedł czas na jej przednią odpowiedniczkę - FLIR, gdzie manewr z zestawem kamer, dalmierza i wskaźnika laserowego został powtórzony:
![[Obrazek: caec667c04583307m.jpg]]()
A teraz o wyjątkowości tej szczególnej F-117-ki.
Mój syn Piotruś, przyjdzie na świat na początku września, jednak zdiagnozowano u niego ciężką wadę serca (HLHS). W skrócie, tuż po narodzinach będzie musiał otrzymać specjalny lek oraz przejść poważną operację kardiochirurgiczną, żeby przeżyć, kolejne dwie w późniejszym okresie. Ogólnie w Polsce w kilku ośrodkach wykonuje się takie zabiegi i są one nawet refundowane przez NFZ, jednak ze względu na skomplikowanie wady i inne ryzyka, największe szanse Piotrula będzie miał jeśli przyjdzie na świat i będzie operowany przez zespół prof. Edwarda Malca w Munster. Operacje są kosztowne, ale fundacje Cor Infantis oraz Siepomaga wspomagają nas w zbiórce. Tutaj apel do wszystkich ludzi dobrej woli o rozpowszechnienie naszego apelu wśród jak największej ilości osób.
Dodatkowo, każdy kto wesprze zbiórkę na Cor Infantis lub Siepomaga - prośba, niech wyśle mi na priv informację, a Wasze imię/ksywka zostaną zapisane gdzieś na tym modelu - płaski jest i kanciasty więc miejsca sporo![Smile Smile]()
Na koniec model wraz z dokumentacją fotograficzną wszystkich etapów tworzenia zostanie wystawiony na aukcji charytatywnej, z której dochód wesprze zbiórkę dla Piotrusia.
![[Obrazek: 29acfc0dba126684m.jpg]]()
Na koniec pozwolę sobie wstawić adresy stron fundacji prowadzących zbiórki na Piotrusia:
http://corinfantis.org/zbiorki-aktywne/5...rus-pyszno
https://www.siepomaga.pl/serce-piotrusia
Z modelarskim pozdrowieniem!
Wróblowaty

Sklejanie modeli kartonowych jest jak stara dobra Cywilizacja Sid'a Maiera... Możesz odstawić na kilka lat, a jak kiedyś stwierdzisz, że może warto sobie je odświeżyć, to porywa Cię znowu bez reszty. Tak było i w moim przypadku z modelarstwem, lata temu popełniłem F/A-18 Hornet z Fly Modelu na tym zacnym forum a potem gdzieś mnie wsysło. Rok temu stwierdziłem, że może warto znowu coś pokleić i tak powstał MiG-21 Bis i MiG-23 MF z Angrafu (bez relacji, ale jeśli będzie zainteresowanie to chętnie wrzucę galerię).
Zapytacie, dla czego więc teraz nagle otwieram relację? Otóż ten model będzie wyjątkowy z wielu względów, nie wiem, czy jakość wykonania będzie jednym z nich, ale obiecuję, że dołożę wszelkich starań aby wyszedł dobrze, natomiast prawdziwa niesamowitość tego modelu będzie polegała na pokazaniu jak wielu jest ludzi dobrej woli o sercach wielkich niczym zdziwienie Kellyego Johnsona gdy ten zobaczył pierwszy projekt prototypu Have Blue, czy też "Beznadziejnego Diamentu", będącego bezpośrednim protoplastą samolotu uderzeniowego F-117A.
Ale o tym później, na początek kilka obrazków z początkowych etapów budowy szkieletu:
![[Obrazek: c0c3d154e34bac98m.jpg]](http://images90.fotosik.pl/9/c0c3d154e34bac98m.jpg)
![[Obrazek: 3b21ca29daf76d31m.jpg]](http://images91.fotosik.pl/9/3b21ca29daf76d31m.jpg)
Następnie pod skalpel poszła komora DLIR - tam moja wrodzona głupota kazała mi kombinować... Kanciaste "pryzmaty" nie mogłem zostawić papierowe, tak więc na złość sobie poskładałem je z zabarwionej folii, aby nabrały nieco transparentności. Gdy zacząłem sklejać kulę zawierającą kamery to sobie pomyślałem - zamiast kleić standard z naklejkami imitującymi szkło, można spróbować to wyciąć i wkleić rzeczywiście przezroczyste elementy, plus coś do środka, żeby pustka nie zasysała złych fluidów.
![[Obrazek: 484d267debf357a1m.jpg]](http://images89.fotosik.pl/9/484d267debf357a1m.jpg)
![[Obrazek: d2cdd704c688a86am.jpg]](http://images90.fotosik.pl/9/d2cdd704c688a86am.jpg)
![[Obrazek: 40daa0979923d4c2m.jpg]](http://images89.fotosik.pl/9/40daa0979923d4c2m.jpg)
Po komorze DLIR przyszedł czas na jej przednią odpowiedniczkę - FLIR, gdzie manewr z zestawem kamer, dalmierza i wskaźnika laserowego został powtórzony:
![[Obrazek: 90254bd8f441f9e1m.jpg]](http://images89.fotosik.pl/9/90254bd8f441f9e1m.jpg)
![[Obrazek: caec667c04583307m.jpg]](http://images91.fotosik.pl/9/caec667c04583307m.jpg)
A teraz o wyjątkowości tej szczególnej F-117-ki.
Mój syn Piotruś, przyjdzie na świat na początku września, jednak zdiagnozowano u niego ciężką wadę serca (HLHS). W skrócie, tuż po narodzinach będzie musiał otrzymać specjalny lek oraz przejść poważną operację kardiochirurgiczną, żeby przeżyć, kolejne dwie w późniejszym okresie. Ogólnie w Polsce w kilku ośrodkach wykonuje się takie zabiegi i są one nawet refundowane przez NFZ, jednak ze względu na skomplikowanie wady i inne ryzyka, największe szanse Piotrula będzie miał jeśli przyjdzie na świat i będzie operowany przez zespół prof. Edwarda Malca w Munster. Operacje są kosztowne, ale fundacje Cor Infantis oraz Siepomaga wspomagają nas w zbiórce. Tutaj apel do wszystkich ludzi dobrej woli o rozpowszechnienie naszego apelu wśród jak największej ilości osób.
Dodatkowo, każdy kto wesprze zbiórkę na Cor Infantis lub Siepomaga - prośba, niech wyśle mi na priv informację, a Wasze imię/ksywka zostaną zapisane gdzieś na tym modelu - płaski jest i kanciasty więc miejsca sporo

Na koniec model wraz z dokumentacją fotograficzną wszystkich etapów tworzenia zostanie wystawiony na aukcji charytatywnej, z której dochód wesprze zbiórkę dla Piotrusia.
![[Obrazek: 29acfc0dba126684m.jpg]](http://images89.fotosik.pl/9/29acfc0dba126684m.jpg)
Na koniec pozwolę sobie wstawić adresy stron fundacji prowadzących zbiórki na Piotrusia:
http://corinfantis.org/zbiorki-aktywne/5...rus-pyszno
https://www.siepomaga.pl/serce-piotrusia
Z modelarskim pozdrowieniem!
Wróblowaty